„Jestem dumna ze swojego ciala,

Bo ono jest przejawem Boga w widzialnym świecie.”

Brida – Paulo Coelho

Po francusku – massage – znaczy „nacierać”,

Po grecku – massein – „ugniatać”, a

w języku hebrajskim – machach znaczy „dotykać”.

Ciało jest częścią nas, służy naszemu życiu.

Cały czas wysyła nam informacje o swoich potrzebach. 

Daje również nam znać co mu służy, a co nie.

Żeby móc odebrać sygnały płynące z ciała, potrzebna jest uważność, ciekawość i zaangażowanie. 

Dokładnie tak jak w relacji z drugim człowiekiem. 

Przyjaźń kwitnie wtedy, kiedy dwie osoby potrafią się słuchać, kiedy poświęcają sobie czas, aby lepiej się poznać, kiedy są dla siebie ważni, kiedy szanują swoje potrzeby i kiedy mają przyjemność z bycia razem.

Czym się różni ciało od przyjaciela? W zasadzie niczym, tylko tym, że ciało jest naszym pierwszym i ostatnim przyjacielem od pierwszego do ostatniego oddechu.

Przez styl życia jaki prowadzimy, bardzo często nadwyrężamy jego przyjaźń, poddajemy wielu próbom, czasami nawet porzucamy go.

Ciałoterapia jest procesem zdrowienia ciała, procesem zrozumienia go, usłyszenia, komunikacji z nim, spełnienia jego potrzeb i na końcu radości z bycia razem.

Powrót do siebie, powrót do zdrowia, spełnienia, szczęścia wiedzie zawsze przez ciało. 

Proponowane przeze mnie zabiegi są częścią tego procesu. 

Równie ważne to ruch, odżywianie, sen, ale i emocje, które wpływają na kondycję ciała. 

Masaże i terapie ciała wpływają na wszystkie jego części:

  • krążenie krwi, limfy i wszystkich płynów ustrojowych.
  • uspokojenie nerwowe
  • spowolnienie pulsu
  • wzmocnienie płuc, jelit i innych organów
  • wzmocnienie mięśni i naczyń krwionośnych
  • wzmocnienie kości, dzięki temu, że poprawiają zdolność krążenia
  • polepszenie stanu skóry i stawów.
  • regulację trawienia
  • spalanie zapasów tłuszczowych
  • uwalnia organizmu od toksyn
  • ułatwienie przyswajania składników odżywczych 
  • zmniejszenie opuchlizn i zgrubienia tkanek.